W tym roku moja córcia odkryła sernik. A jak go odkryła, to od pierwszego kęsa – pokochała. Nie byłam tym faktem zachwycona, bo powinna unikać jedzenia mleka krowiego. Potrafię jednak tę miłość zrozumieć, bo puchaty, lekki i nie za słodki sernik według przepisu mojej mamy potrafi oczarować.
Czasem, kiedy jesteśmy w odwiedzinach u babci, przymykam oko na kawałek lub dwa. Myślę, że raz na jakiś czas, można zrobić wyjątek i pozwolić dziecku na jedzenie dla czystej przyjemności, szczególnie, że ten sernik jest jedzeniem pożywnym.
Helena spogląda na mnie pytająco, ja kiwam głową, a ona z uśmiechem i wdzięcznością w spojrzeniu wyciąga talerz i prosi o kawałek. Najchętniej ten największy z najgrubszą warstwą czekolady J
Składniki:
Na sernik:
- 1kg białego sera, najlepiej ekologicznego i wilgotnego
- 10 ekologicznych jajek
- 30 dag masła (nie używamy maseł roślinnych sztucznie utwardzanych, bo powodują powstawanie wolnych rodników bardzo szkodliwych dla zdrowia
- Starta skórka z cytryny i pomarańczy dla aromatu
- 15 dag cukru lub fruktozy zamiast cukru
- 5 dag kaszy mannej
- 1 opakowanie budyniu waniliowego bez cukru, sztucznych aromatów i barwników.
- 2 łyżeczki pasty z wanilii lub ziarenka wydrążone ze strączka wanili
- Opcjonalnie: 1 łyżka cukru do piany
Na polewę czekoladową:
- 130 gr prawdziwego masła
- 4 kopiate łyżki gorzkiego kakao
- 4 łyżki cukru (bądź fruktozy)
- Czysta woda
Do ozdoby:
- Opakowanie dużych rodzynek
- Wiórki kokosowe
Wykonanie:
Na wykonanie tego ciasta trzeba sobie zarezerwować sporo czasu. W gruncie rzeczy nie jest to przepis trudny, aczkolwiek pracochłonny, jak na standardy mojego bloga.
Będziesz potrzebować: co najmniej godzinę na przygotowania, około godzinę na pieczenie, czas na ostygnięcie (w tym czasie można sprzątać) i przygotowywanie polewy. Jest jednak warto podjąć wysiłek, szczególnie na wyjątkowe okazje.
Wykonanie zadania ułatwi Ci robot kuchenny z funkcją mielenia, tj. z nożami. Jeśli nie posiadasz robota kuchennego, możesz spróbować z naprawdę dużą miską lub dużym garnkiem i blenderem. Przy odrobinie cierpliwości powinno się udać. Do pieczenia potrzebna będzie foremka w rozmiarze 24 cm. To zakasujemy rękawy i do dzieła!
Masa serowa:
- Myjesz jajka i oddzielasz żółtka od białek. Białka dajesz do jednej miseczki, żółtka do drugiej pamiętając o bardzo ważnej zasadzie, że białko może wpaść do miski z żółtkiem, natomiast żółtko nie może wpaść do białek a to dlatego, żeby piana dobrze się ubiła (jeśli żółtko wpadnie do białka, wyjmij je łyżeczką).
- Nagrzewasz piekarnik na 180st C bez termoobiegu.
- Do robota kuchennego wrzucasz: biały ser, żółtka, cukier (fruktozę), miękkie masło, otarte skórki z cytryny i pomarańczy, pastę z wanilii (lub ziarenka z wanilii) oraz budyń. Wszystko miksujesz przez kilka minut (od 2 do 5 minut) do uzyskania gładkiej konsystencji.
- Przygotowujesz formę na ciasto, tj. smarujesz masłem i obsypujesz kaszką manną.
- Przygotowujesz sobie 5 dag kaszki manny.
- Ubijasz białka z cukrem (jeśli chcesz, żeby piana była twarda i błyszcząca).
- Przekładasz masę serową do wielkiej michy lub gara.
- Na wierzch masy serowej delikatnie wykładasz ¼ ubitej piany i posypujesz ¼ kaszki manny.
- Delikatnie mieszasz kaszkę z pianą, a potem delikatnie, powolutku mieszasz pianę z masą serową (w kierunku od dna do góry). Robisz to powoli, ale nie mieszasz za długo. Wszystko po to, żeby piana nie oklapła. Chcesz napuścić do ciasta dużo powietrza po to, żeby sernik miał puchatą i lekką konsystencję.
- Powtarzasz te czynności do czasu aż skończy Ci się piana.
- Powoli przelewasz masę serową do formy na ciasto i wsadzasz blachę do piekarnika na sam środek.
- Pieczesz na 180 st C przez około 50 minut. Nastawiasz dzwonek na 30 minut i jeśli ciasto na wierzchu zaczyna być przyrumienione, nakładasz na wierzch kawałek papieru do pieczenia, żeby nie przypalić wierzchu.
- W czasie kiedy ciasto się piecze zabierasz się za sprzątanie tego całego ambarasu.
- Polewę czekoladową zaczynasz robić kiedy sernik jest już upieczony i letni/chłodny.
Polewa czekoladowa:
- Do rondelka z grubym dnem wkładasz 2/5 kostki masła, 4 łyżki wody i na średnim palniku rozpuszczasz wszystko.
- Dodajesz 4 kopiate łyżki kakao, 4 łyżki cukru (lub 3 łyżki fruktozy) mieszasz energicznie aż wszystkie składniki się połączą. Uważaj, żeby nie przegrzać polewy, bo ciężko ją będzie uratować.
- Dobra konsystencja, to konsystencja śmietany.
Ozdabianie sernika:
- W czasie kiedy polewa stygnie wyciągasz sernik z foremki (najpierw przy brzegu nożem oddzielasz ciasto od blaszki i ściągasz bok).
- Przekładasz sernik na twardą, płaską powierzchnię wyłożoną papierem śniadaniowym.
- Wkładasz duży, płaski nóż między spód ciasta a dno blaszki i powolutku, żeby nie uszkodzić ciasta oddzielasz ciasto od dna. Dzięki temu polewa będzie wpływała pod ciasto a nie na boki.
- Łyżką polewasz ciasto polewą czekoladową. Kolistymi ruchami do zewnątrz równomiernie rozlewasz polewę i smarujesz polewą też boki sernika.
- Jak polewa trochę stężeje, możesz przełożyć ciasto na tortownicę. Żeby nie rozerwać ciasta, równomiernie wkładasz 4 szerokie noże między ciasto a dno, prosisz kogoś o pomoc i przekładacie na 1,2,3 ciasto na tortownicę.
- Ozdabiasz ciasto rodzynkami (lub pokrojonymi w paseczki naturalnie suszonymi morelami), wiórkami kokosowymi lub czym chcesz.
Moje uwagi:
- Jeśli masz więcej białego sera, możesz go dodać pamiętając, że na 100gr białego sera przypada 1 jajko. Czyli jeśli chcesz zużyć 1,1kg sera, dajesz 11 jajek i zwiększasz rozmiar blaszki na 26 lub 28 cm.
Dodaj komentarz